LUBAŃSCY POLICJANCI ZATRZYMALI DWÓCH MĘŻCZYZN, KTÓRZY ZNISZCZYLI SŁUPY ENERGETYCZNE, ABY POZYSKAĆ METAL. USŁYSZELI JUŻ ZARZUTY
Dzielnicowi z Komendy Powiatowej Policji w Lubaniu zatrzymali mężczyznę, podejrzanego o zniszczenie słupów energetycznych usytuowanych w lesie w okolicy miejscowości Wyręba. Dzięki ustaleniom i typowaniu przez dzielnicowych, tego samego dnia kryminalni zatrzymali drugiego sprawcę przestępstwa. Mężczyźni w sumie uszkodzili 4 słupy energetyczne, wartości około 20 tysięcy złotych. Podejrzani usłyszeli między innymi zarzut zniszczenia mienia za co grozi kara do 5 lat pozbawienia wolności.
Wystarczył jeden telefon z informacją, że najprawdopodobniej osoby, które próbują wydobyć zakopany w błocie pojazd, mogły dokonać uszkodzenia słupa energetycznego. Na miejsce zdarzenia natychmiast został wysłany patrol dzielnicowych. Na polu uprawnym w Henrykowie Lubańskim, mundurowi ujawnili pojazd marki Audi A4 i siedzącego w nim mężczyznę. W samochodzie, którym prawdopodobnie posłużył do zniszczenia nieczynnego słupa energetycznych, policjanci znaleźli miedzy innymi liny metalowe, pasy transportowe i młoty. Jedna z lin była przypięta do ucha holowniczego auta i skierowana w stronę zwalonego słupa.
W pobliżu pojazdu ujawniona została prowizoryczna przyczepka jednoosiowa, na której załadowane były elementy metalowe. Pojazd jak i przyczepka zostały zabezpieczone do celów procesowych. Podczas czynności wykonywanych z zatrzymanym policjanci ujawnili przy nim dwa woreczki z zawartością narkotyków. Policjanci pytając o powód takiego postępowania usłyszeli, że mężczyzna chciał pozyskać metal z powalonych słupów.
Dzięki podjętym działaniom przez dzielnicowego funkcjonariusze bardzo szybko ustalili i zatrzymali drugiego ze sprawców przestępstwa. To 43-letni mieszkaniec gminy Lubań. W trakcie wykonywanych z jego udziałem czynności policjanci przedstawili mu zarzut kradzieży z włamaniem, gdyż okazało się, że zniszczył zabezpieczenie i zabrał ze stojaka 4 butle gazowe. Za co grozi kara do 10 lat pozbawienia wolności.
Podejrzani zostali przesłuchani i usłyszeli już zarzuty. Czynności w prowadzonym postępowaniu nadal trwają.
asp.szt. Justyna Bujakiewicz-Rodzeń